Zapewne część z was kojarzy "Grę o Tron". Taki fajny serial produkowany przez HBO, prawda? A tu okazuje się, że jakiś amerykański grafoman napisał książki na podstawie scenariusza...
Ale chwileczkę! Po wgłębieniu się w temat możemy zauważyć, że pierwsza część została wydana w 1996! Czyżby to on pisał oryginalną wersję?OK, dość tego.
Zakładam, że większość jednak wie o tym, że to książki były pierwsze. Co nie zmienia faktu wrodzonej niechęci połowy fanów serialu do książek.
Czas to zmienić! (mam nadzieję, że coś zdziałam :))
Już w prologu umiera pierwszy bohater (a nawet trzech). Dalej jest tylko lepiej :D.
Akcja rozgrywa się jesienią 17 piętnastego roku panowania króla Roberta, pierwszego tego imienia. Czy to znaczy że rozgrywa się szybko? Otóż nie! Pory roku w Westeros trwają bowiem od paru do paręnastu lat.
W 15. roku od rebelii Baratheonów kraj, jak każdy, pogrążony w zbyt długim pokoju zmierza do wojny. Nad lordami coraz trudniej zapanować, a namiestnicy Siedmiu Królestw stają się coraz bardziej samowolni. Sytuacji nie poprawia śmierć obecnego namiestnika, a dla króla niemalże ojca- Jona Arryna. Robert zwraca się do swojego starego przyjaciela, który z nim wychowywał się u Jona o pomoc i przejęcie funkcji. Czy Ned pomoże królowi? Co jeszcze się wydarzy? I, co ważne, kto zginie kolejny?
G.R.R. Martin przenosi nas w świat do złudzenia podobny do naszego. Niezwykle realistycznie wykreowany, bez podziału na dobro i zło. Żadna z postaci nie jest płaska i jednomyślna. A to sprawia, że każda potrafi zaskoczyć. Nigdy nie wiesz co stanie się w następnym rozdziale.
Duży plus także za pokazywanie wydarzeń z różnych perspektyw. Każdy rozdział, zamiast numeru czy nazwy ma imię postaci, której oczami ukazywane są wydarzenia. Ważniejsze sprawy więc pokazywane są wielostronnie, ciekawiej niż gdyby opowiadał o nich narrator wszechwiedzący, możemy dzięki temu wczuć się w odczucia i psychikę poszczególnych bohaterów.
Mimo że zdecydowanie na 1. miejscu wśród pisarzy fantastyki nadal plasuje się Tolkien to na 2. zdecydowanie mogę umieścić Martina. Dlaczego?
- Nie kopiuje czyichś pomysłów (no dobra, macie mnie, liczy się głównie to, że nie kopiuje Tolkiena).
- W jego świecie nie ma jednolitego podziału na dobro i zło, z książek płynie nauka, że nie każdy dobry człowiek jest dobrym człowiekiem w 100 procentach.
- Świat przedstawiony jest kompletny, bogaty i żywy. Mamy świetne mapy, różnorodność językową, przykłady wielu kultur, obrzędów.
- Oprócz tego, jego książki są po prostu bardzo zabawne :D .
Polecam bardzo bardzo bardzo całą serię wszystkim, no i cóż...
VALAR MORGHULIS!
(tak po cicho liczę, że ktoś odpowie, ale tego jeszcze nie było w serialu)
Valar dohaeris
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja :-)!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGRA O TRON <3 Przyznam, ze recki sie nie spodziewalam... :D
OdpowiedzUsuń~ sorry za brak polskich znakow, ale mam watpliwa przyjemnosc pisac z nie polskiej klawiatury... ;)