wtorek, 28 kwietnia 2015

Dziewczyny Wyklęte

Wygrałam tą książkę w konkursie, w... marcu... A że było dużo innych do przeczytania "na już" to ona sobie tak leżała i leżała... Aż w końcu w niedzielę powiedziałam "dość, biorę się za tą książkę!". No i się wzięłam :)

Kiedy mówi się "Żołnierze Wyklęci" (mi przynajmniej) staje przed oczami obraz mężczyzny biegnącego z karabinem przez las. Ale czy to jest kwintesencja partyzantki? Książka i zawarte w niej historie pokazują że niekoniecznie. Że zawsze za walczącymi żołnierzami stoi ktoś jeszcze. Ktoś, kto pomoże, opatrzy rany, a gdy się uśmiechnie cały świat wydaje się lepszy, Kto? Dziewczyny-sanitariuszki, łączniczki. Mogłoby się wydawać, że taki obraz walki partyzanckiej, walki o Ojczyznę to niekończąca się sielanka. Niestety istnieje też ciemniejsza strona powojennych realiów. Kara śmierci... Kara śmierci... Kara śmierci... System z którym walczyli Żołnierze Wyklęci był bezwzględny. Nie wystarczało więzienie, utrata praw obywatelskich. Trzeba było rozstrzelać tych "reakcyjnych bandytów antypolskiego podziemia" (piękne określenie dla bojowników o wolność, prawda?). I o ile śmierć mężczyzn można jeszcze jakoś wytłumaczyć (walczyli z bronią), chociaż żeby było jasne-to też uważam za komunistyczne bestialstwo, to śmierci kobiet nigdy. Bronią większości z nich był bandaż. I zazwyczaj, jeśli starczało czasu używały go w równym stopniu na swoich, jak i wrogich żołnierzach... Poznajcie Helenę Motykównę. Helena jest w ciąży. Nigdy nikogo nie zabiła. Jedynym jej przewinieniem jest dwutygodniowa przynależność do partyzanckiego oddziału. Na Helenie komunistyczne zbiry wykonały karę śmierci. 
Pomimo trudnej tematyki książkę łatwo się czyta. Niemałą zasługę ma w tym zbeletryzowanie historii Dziewczyn. Dla kogoś, kogo interesuje walka o Ojczyznę po wojnie, ale nie przepada za datami i stricte historycznymi publikacjami książka ta będzie idealna. "Dziewczyny Wyklęte" to lektura w niczym nie ustępująca większości kryminałów, tym lepsza, że historie są autentyczne.

Enjoy!

niedziela, 19 kwietnia 2015

Pomarańczowe pancakes!

Z góry przepraszam za długą nieobecność, tak wyszło :/
Przedstawiam najlepsze pancakes jakie kiedykolwiek jadłam, mięciutkie, puszyste i... zdrowe! Jedząc je, czułam się jakbym jadła pomarańczowy biszkopt... Ach... Niebo :3

Składniki (na 8 pancakes):
  • opakowanie serka wiejskiego (200g)
  • 3 jajka 
  • 30g oleju kokosowego (lub masła)
  • 3 łyżki soku z pomarańczy
  • 60g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta cynamonu
  • 3 łyżeczki cukru brązowego
  • łyżka skórki pomarańczowej
  • szczypta soli
  • opakowanie serka bieluch
  • łyżka skorki pomarańczowej
  • 2 łyżki soku z pomarańczy

Serek wiejski odcedzić (mają zostać same granulki). Olej kokosowy roztopić. Serek, żółtka, olej i 3 łyżki soku zblendować. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, cukier i skórkę pomarańczową. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Do masy dodać łyżkę białek, delikatnie wymieszać. Stopniowo dodawać resztę białek. Smażyć na suchej patelni (kolejna zaleta tego przepisu-idealnie przewracają się nawet na suchej patelni!).
Podawać z serkiem pomarańczowym (serek bieluch wymieszać z sokiem i skórką pomarańczową), miodem, dżemem... lub czymkolwiek chcecie!

Smacznego! :3

czwartek, 2 kwietnia 2015

Pieczone śniadaniowe jabłka!

Uwielbiam ciepłe śniadania. Naprawdę. Wiele osób dziwi się "chce ci się wstawać wcześniej?" "Po co to wszystko rano gotujesz?" itp. A ja naprawdę wolę wstać te 15 minut wcześniej, ale cały dzień mieć lepszy humor przez piękne i superdobre śniadanie. I zdrowe, bo jak jest piękne, smaczne i jeszcze zdrowe, to samopoczucie poprawia na 100%.


Składniki (jedna śniadaniowa porcja):
  • 2 jabłka
  • 4 łyżki płatków owsianych
  • łyżka żurawiny
  • łyżka rozkruszonych orzechów włoskich
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki miodu
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. W małej miseczce wymieszać płatki, żurawinę, cynamon, orzechy i miód. Ściąć wierzch jabłek, wyciąć środki. Nadziać masą owsiano-bakaliową. Przykryć wierzchami jabłek, zapiekać około 15 min, 

Smacznego! :3