Pokochałam lembasy od pierwszego zrobienia! Proste i przyjemne w robieniu, pięknie rosną i rumienią się. No i perfekcyjnie smakują!
Składniki (na około 20 lembasów):
- szklanka mąki pszennej
- 1,5 szklanki mąki razowej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżka cukru brązowego
- 3 łyżki miodu
- jajko
- łyżka oleju
- pół szklanki mleka
- łyżeczka cynamonu
- szczypta goździków
- łyżeczka kakao
Wymieszać wszystkie suche składniki. Do suchych dodać mokre i wyrabiać dopóki ciasto nie będzie elastyczne i nie przestanie się kleić. Blat posypać mąką, rozwałkować ciasto na grubość 0,5-1cm. Wycinać kwadraty o pożądanej wielkości (bok mniej więcej 7-8cm), ponacinać na ukos. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 15 min, do zrumienienia.
Smacznego!
Wow, bardzo ciekawe! Ale skąd wiadomo, że to lembasy? Sama wymyśliłaś ten przepis czy pochodzi z jakiegoś portalu o Władcach Pierścini? :) do takich przepisów (bazujących na filmach czy książkach) przydałyby się źródła...
OdpowiedzUsuńcóż, wyglądają jak w filmie i zgadzają się z opisem książkowym ( kwadratowe sucharki,po prostu mączne, bez żadnych dodatków). Galadrielą nie jestem więc oryginalnych nie upiekę ale myślę że te są całkiem zbliżone do właściwego chleba elfów
UsuńSuper! Doskonały pomysł, nigdy nie wpadłbym na to, żeby upiec lembasy :) A akurat wybieram się niedługo w podróż, to może je przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona tym przepisem, ale bardzo chętnie spróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńPrzepis niczego sobie. Z pewnością wykorzystam.
OdpowiedzUsuńOgólnie to ja bardzo doceniam za kreatywność. Twoje połączenia są świetne. Głupio się przyznać, ale brakuje mi tej finezji w kuchni...
OdpowiedzUsuń